Strefa MTB Sudety, Głuszyca – Mieroszów Czerwona. DOT109
Szczegóły trasy
Krótka charakterystyka
Efektowna pętla mtb średniej trudności, poprowadzona głównie po różnych w charakterze drogach leśnych. Nie grożą nam nadmiernie strome podjazdy i zjazdy (prawie wszystko w granicach 10%). Są dłuższe, piękne, fragmenty prowadzące ostro wciętymi dolinami potoków. Trasa z interesującymi atrakcjami, w górnej partii całkiem widokowa. Na pewno warto. Zalecana jazda – przeciwnie do ruchu wskazówek zegara
Głuszyca – Andrzejówka – Sokołowsko (strona Pn.)
Dyskretny wyjazd z miasta wzdłuż Złotej Wody. Będziemy teraz poruszali się doliną tego „solidnego” potoku aż do momentu gdy stanie się małym strumieniem. Spad na tym odcinku przeważnie nie przekracza 10%. Dalej powoli wspinamy się i wreszcie na zboczach Waligóry, przed Andrzejówką, otwierają się piękne widoki na Góry Wałbrzyskie. Tam osiągamy najwyższy punkt pętli. W tym znanym (i uznanym) schronisku warto zaplanować przerwę przed zjazdem do Sokołowska.
Sokołowsko – Głuszyca
Zaczynamy naprawdę ostro wciętą, bardzo widokową, doliną potoku Sokołowiec Mały. Mijamy po drodze rozgałęzienie i lądujemy wreszcie wyżej. Teraz czeka nas dłuższa, przyjemna „huśtawka” wzdłuż granicy z Czechami. Na końcu jest zjazd do Głuszycy Górnej i… wspaniały kamieniołom melafirowy „Kamyki”. Gdzie można (i trzeba) oddać się metafizycznym rozważaniom, bo miejsce wprost nastraja do tego. Reszta zjazdu to formalność.
Myślę, że zdjęcia powiedzą tu wiecej jak słowa zachwytu. Od 50 lat przyroda wzięła, jak widać nad wyraz skutecznie, to kopalniane wyrobisko w swoje ręce. Mnie osobiście bardzo przypomina to naturalne górskie jezioro polodowcowe. Możemy nawet wyróżnić dwie części, oddzielone wyrazistą skalną bramą. Istnieją plany aby przekształcić to miejsce w „atrakcję” turystyczną.