Krótka charakterystyka
Bardzo urozmaicona pętla poprowadzona przez pola i lasy w mało uczęszczanym terenie. Dominują tutaj drogi gruntowe, miejscami piaszczyste. Jest trochę kameralnych asfaltów. Dobrym punktem startu jest Grabówka (obok smażalni karpia). Przez pierwszą część trasy będziemy kierowali się niebieskimi znakami pieszymi (szlak archeologiczny), później pomarańczowymi rowerowymi Dolny Baryczy. Na chwilę wjedziemy na ścieżkę dydaktyczną, i na dłużej, czerwoną rowerową Pętlę Trzebnicką. Zakończenie to króciutko ścieżką dydaktyczną i znów szlak archeologiczny do Grabówki. Taki niebiesko-pomarańczowo-czerwono-zielony patchwork.

Stawy Grabówki
Przepiękny kawałek wiodący wpierw leśnym, dość piaszczystym, duktem, później od Stawu Mewiego Małego malowniczą, wijącą się wzdłuż brzegu, ścieżynką (parę zwalonych pni). A dalej znów szerszą gruntówką.

Wzgórze Czarownic
Pod tą nazwą znajdziemy wysokie, porośnięte lasem sosnowym, wydmy. W tej chwili to niezły punkt widokowy. Położony jest nad brzegiem zbiornika, co nosił, jeszcze kilkadziesiąt lat temu, nazwę Stawu Czarownic (Hexen Teich). Niebieski szlak odbija tu z wygodnej drogi na, miejscami bardzo mało czytelną (ale znakomicie oznakowaną), ścieżkę. Ten odcinek liczy 1,2 km i jest uciążliwy w jeździe, choć na moich kołach 2,4″ nie miałem problemów z przejechaniem. Bardzo łatwo można to objechać, korzystając z tej drogi, którą dotąd się poruszaliśmy. Ale chociaż wejść na Wzgórze obowiązkowo musicie!

Do Jazu Niezgoda
Wyjątkowo ciekawa, drewniana konstrukcja piętrząca. Jedyna taka wśród wielu jazów zbudowanych w Dolinie Baryczy. Zasila w wodę Staw Rudy oraz kompleks Jamnik. Dodatkowo przez Kanał Niezgodzki i Rów Paszkowy dostępne są zbiorniki w Niezgodzie i Rudzie Sułowskiej (przez Młynówkę Sułowską). Warto spojrzeć na mapę jak przemyślnie zbudowany jest cały ten system. Wyjątkowe jest, że akurat w tym miejscu możemy dużo zobaczyć z roweru. Wzdłuż Kanału Niezgodzkiego, Młynówki Jamnickiej i Baryczy znajdziemy wygodne dukty, zachęcające do eksploracji. Bardzo sympatyczna jest też Stara Sułowska Droga, którą będziemy kontynuowali jazdę. Od Rudy Żmigrodzkiej czekają na nas asfalty, ale… puste, trochę kręcące i „w tak pięknych okolicznościach przyrody”.

Więcej informacji na temat tras w tej okolicy znajdziesz na stronie : dolnoslaskakrainarowerowa.pl