Trasa European Peace Ride I 2022. DOT280
Szczegóły trasy
Z okazji Europejskiej Stolicy Kultury Chemnitz 2025 zorganizowano cykl imprez pod nazwą European Peace Ride nawiązującą do tradycji kolarskiego Wyścigu Pokoju. Kolarze amatorzy niosąc przesłanie pokoju przejechali kilka etapów na terenie Niemiec, Czech i Polski.
My mamy dla Was propozycję wycieczki lub treningu na rowerze szosowym trasą I etapu European Peace Ride 2022 z Wrocławia do Mladej Boleslav w krótszej, zmodyfikowanej wersji. Po ok. 135 km jazdy dojedziecie do Trutnova, z którego możecie wrócić kombinowanym połączeniem Kolei Dolnośląskich z przesiadką w Sędzisławiu. Pamiętajcie jednak, że połączenie to funkcjonuje tylko w sezonie, sprawdźcie kursy, zanim ruszycie w trasę!
Podczas etapu peleton wystartował z Parku Południowego we Wrocławiu i jechał w policyjnej eskorcie po drogach powiatowych i wojewódzkich. Kolarze byli zatem w uprzywilejowanej sytuacji w porównaniu do rowerowego turysty. Stąd pokazujemy oryginalną trasę oraz modyfikację, która może okazać się bezpieczniejsza i ciekawa turystycznie. Wyjazd z Wrocławia możemy zaplanować po istniejących drogach dla rowerów od Parku Południowego, dalej obok centrum handlowego i wzdłuż ul. Kwiatkowskiego.
Teraz do wyboru mamy dwie możliwości dotarcia do Kątów Wrocławskich:
Odbijamy na Mokronos, Smolec, Kębłowice, Skałkę, Małkowice, Sadowice do Kątów. Przy czym w Sadowicach odbijamy w stronę pałacu nad Bystrzycą i drogą DW 362 wjeżdżamy do Kątów. Jest też inna możliwość: jedziemy na Tyniec Mały, drogą dla rowerów przez strefę na Bielanach. Następnie odbijamy po drogach na Tyniec Mały i Żerniki by potem w Małuszowie przejechać przez „krajówkę” i dalej w stronę Sośnicy i Kątów.
Cały czas poruszamy się po drogach gminnych i powiatowych, o asfaltowej nawierzchni, ale ze względu na różną jakość tych dróg napiszemy tak: o opony się nie martwcie, ale uważajcie na zdarzające się nierówności i dziury.
Przejazd przez Kąty i dalej do Mietkowa odbywa się po drodze, na której często trenują kolarze z Wrocławia i okolic, ale jeśli lepiej czujecie się na drogach o niskim natężeniu ruchu wtedy raźniej przejechać przez Nową Wieś Kącką, Stróżę i Wawrzeńczyce. Kolejny fragment jedziemy po oryginalnej trasie do Domanic, po drodze dwie hopki – noga zapiecze, ale widoki też będą przepiękne. Po drodze mamy ruiny pałacu w Maniowie Małym (odbijamy parę metrów pod górkę). W Domanicach możemy odbić parę metrów do miejscowości by wjechać na zamkowy dziedziniec i obejrzeć bryłę pałacu, choć najbardziej imponująco wygląda od ścieżki przy Bystrzycy. W Siedlimowicach mamy dwie smutne ruiny – wieży i pałacu.
W Piotrowicach Świdnickich warto zobaczyć pałac, a jeśli zdążycie zajrzeć do Muzeum Techniki Rolniczej. W Jaworzynie obowiązkowa pozycja to Muzeum Kolejnictwa na Śląsku. Do Świebodzic dojeżdżacie przez moment drogą wojewódzką, następnie lokalnymi drogami przez Ciernie. Przed wjazdem na drogę krajową przez most na Pełcznicy po lewej mamy zakłady produkujące słynne cukierki Michałki. Łasuchy mogą wpaść i przyjąć trochę kalorii.
Na krajówce uważajmy, ruch jest spory na szczęście po kilkuset metrach odbijamy w lewo, na Szlak Tkaczy. Przed nami pierwsza „hopka” na trasie, której zdobycie nagrodzi nas pięknymi widokami na okolicę, do Bogaczowic – Starych i Nowych będzie szybki zjazd w dół.
Kamienna Góra – objeżdżamy ją właściwie z boku, korzystając z krajówki i kierując się droga na Krzeszów. Mamy do wyboru właściwie aż trzy trasy na tym odcinku: pierwsza – skręcamy na drogę dla rowerów po dawnej linii kolejowej, druga – skręcamy na Szlak Cystersów, poprowadzony po drogach na wschodnim brzegu rzeki Zadrna, trzecia – zostajemy na drodze powiatowej. W Krzeszowie podziwiamy Opactwo i ruszamy dalej. Tu droga jest jedna – szosa w stronę Chełmska. W samej miejscowości – Domki Tkaczy i malowniczy ryneczek. Przed nami ostatni, wznoszący się odcinek trasy w stronę granicy. Natężenie ruchu będzie niższe, ale jakość nawierzchni niestety też. Przełęcz Krzeszowska nie jest wysoka, ale ostatnie metry pokonacie szutrowym łącznikiem granicznym. Dalej eleganckim asfaltem dojedziecie do Trutnova. Jeśli chcecie wsiąść na stacji najbliższej granic możecie wsiąść na Trutnov Stred. Jeśli chcecie wjechać do centrum wtedy kierujecie się na dworzec główny Trutnov Hlavni. Jazda czeskim motorakiem po malowniczej okolicy, obejrzycie zabytkowe budynki dworców kolejowych w Kamiennej Górze i Sędziszowie.
fotografie Muzeum Kolejnictwa: Rafał Kotylak, Karnawał Tradycji




































