Wokół Ząbkowic Śląskich. DOT151
Szczegóły trasy
Krótka charakterystyka
Znakomita i niezwykle ciekawa trasa w pofałdowanym terenie. Poprowadzona po lokalnych asfaltach i drogach polnych. Prawie w całości w otwartym terenie, z rozległymi widokami i licznymi zabytkami architektonicznymi. Ze względów logistycznych (możliwy dojazd koleją) za punkt startu przyjąłem rogatki Kamieńca Ząbkowickiego, kierunek jazdy przeciwnie do ruchu wskazówek zegara.
Kamieniec Ząbkowicki – Bobolice
Zaczynamy wygodnym asfaltem, w Stolcu możemy podziwiać ruiny barokowego pałacu (wraz z parkiem) oraz kościół Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny i św. Zuzanny z XIII w. Dalej czeka nas krótki odcinek leśny i przez pola dojeżdżamy do Sanktuarium w Bobolicach. Miejsca turystyki pielgrzymkowej.
Bobolice – Kluczowa
Obok wspomnianego kościoła mijamy po drodze pałac z XVII w. Skręcamy na pola a następnie wygodnymi asfaltami docieramy do Kluczowej do imponującego XVI w. pałacu, niestety w kiepskim stanie.
Kluczowa – Stoszowice
Zaczynamy od urokliwego i dość wymagającego podjazdu (mtb) zboczem Kluczowskiej Górki. To najwyższe wzniesienie Wzgórz Bielawskich. I nasza najwyższa wysokość na trasie. Po terenowym, i z pięknymi widokami, zjeździe poruszamy się spokojnymi asfaltami, przez kolejne miejscowości. W Stoszowicach, kończących ten etap, mamy do zaliczenia XIII w zamek. Budowlę mocno tajemniczą, bo z bliżej nieustaloną historią. Obejrzeć można ją jednak tylko zza płotu.
Stoszowice – Kamieniec Z.
Najefektowniejszy odcinek całej pętli. Na początku przybliżamy się do Gór Sowich, ich grzbiety niezauważalnie, ale sukcesywnie „rosną”. Mamy coraz lepszy widok na Twierdzę Srebrnogórską oraz miasto u jej stóp. Teraz skręcamy równolegle do podnóża i drogą rowerową wjeżdżamy w Masyw Brzeźnicy. To mała wysepka co oderwała się od Gór Sowich. Ten fragment zasługuje już na określenie „lekkiego mtb”. Szczególnie, że towarzyszą nam zdecydowanie „górskie” klimaty. Zamknięcie pętli to pokręcone efektownie drogi polne. I cały czas z pięknymi widokami.