Gravelem po Górach Izerskich. DOT232
Szczegóły trasy
Gravelem po Górach Izerskich? Czemu nie! Trasa, którą prezentujemy ma charakter sportowy bowiem wytyczona została przez organizatorów Gravel Adventure wchodzącej w skład serii wyścigowej dla amatorów i nie tylko pod nazwą Trek UCI Gravel World Series. Czy jest wymagająca? Zależy od tempa Waszego przejazdu oraz modyfikacji – jeśli będziecie chcieli takowe wprowadzić. Zaczynamy w Dolnośląskim Centrum Sportu Polana Jakuszycka. Start na asfaltowej pętli, z przejazdem przez mostek, a następnie rozgrzewka na podniszczonym asfalcie w stronę Schroniska Orle. Przed schroniskiem skręt w prawo i rozpoczynamy wspinaczkę na Samolot. Kto trenował zimą na biegówkach wie, że lekko nie będzie, ale po przepracowanej zimie takie podjazdy straszne nie są. Po zdobyciu samolotu: stromy zjazd z powrotem w stronę Polany. Zalecamy niższe ciśnienie w oponach i uwagę, bo przy jej braku będą problemy! Mijamy ośrodek i rozpoczynam kolejną wspinaczkę, do Rozdroża pod Cichą Równią. Tutaj do rozstrzygnięcia mały dylemat: jedziemy dalej zgodnie z gpxem lub dokładamy pół godzinki i spalamy trochę kalorii w stronę Kopalni Stanisław? Co wolicie? My radzimy tak: piękne widoki zrekompensują Wam wspinaczkę i jeśli już ruszyliście na wycieczkę, warto nadrobić parę kilometrów pod górę.
Z Rozdroża jedziemy do… Rozdroża – tym razem pod Kopą, malowniczą drogą mijając kapliczkę Matki Boskiej Izerskiej i dawne wyrobiska złota. Dalej czeka Was szybki zjazd, na którym radzimy uważać, bo na sypiącym się żwirze momentami trudno wyhamować. Po skręcie w lewo wjeżdżamy na Trasę 22 (DOT 207) Rowerowej Krainy (Dookoła Kwisy), a potem dalej Izerską Pętlą, czyli trasą nr 10 (DOT 203). To solidne, leśne drogi o dobrej nawierzchni pod grawelowo-trekkingową oponę, z ładnymi widokami. Od momentu wjazdu na Izerską Pętlę zaczynamy wspinaczkę, która prowadzić będzie podniszczonym asfaltem wokół Stogu Izerskiego, po Drodze Tartacznej. Po drodze kilka punktów widokowych, jeden niedaleko przejazdu pod linią kolejki gondolowej SKI & SUN, która wywozi ludzi w okolice szczytu Stogu Izerskiego. Wkrótce, już zjeżdżając będziecie mijać polskie źródło Izery, a następnie przejedziecie Drogą Telefoniczną do Polany Izerskiej. Jeśli złapie Was letni lub jesienny prysznic tam będziecie mogli przeczekać pod dachem. Kolejny, malowniczy odcinek to Trasa Doliny Izery (nr 13 Rowerowej Krainy) biegnąca wzdłuż rezerwatu torfowisk w stronę Hali Izerskiej i Chatki Górzystów. Jeśli będziecie jechać turystycznym tempem od Chatki do Orla zwróćcie uwagę na rozmieszczone przy drodze kamienie symbolizujące planety układu słonecznego, którego centralnym punktem jest Słońce przy schroniksu Orle. Planety zostały rozmieszczone proporcjonalnie do ich rzeczywistych odległości w kosmosie, jeśli ktoś pasjonuje się astronomią może pomierzyć odległości komputerkiem rowerowym i sprawdzić. Cały projekt wpisuje się w strefę „parku ciemnego nieba” gdzie można oglądać nocą gwiazdy. Przy okazji przypominamy, że Hala Izerska to nasz krajowy biegun zimna więc podczas jesiennej lub wiosennej wyprawy pamiętajcie, że warto mieć coś ciepłego za pazuchą. Krajobrazy wokół – bajeczne, jeśli jechać będziecie w upalne letnie dni zapewne dołączycie do moczących nogi i wypoczywających na dzikiej plaży przy rzece. Przed nami Schronisko Orle, które już raz mijaliśmy. Droga dojazdowa bardzo dobra choć momentami wąsko. Teraz kolejny odcinek trasy – pętla do przejścia granicznego Harrachov Mytiny. To mniej uczęszczany szlak rowerowy w okolicy i nam zdarzało się minąć po drodze zaledwie kilka osób bądź nie spotkaliśmy żywego ducha. Pętelka kończy się przy Rozdrożu pod Działem Izerskim i w zależności od tego czy chcecie przejechać pełną Gravel Adventure albo skręcacie w lewo, by po raz trzeci minąć Schronisko Orle i wdrapać się na Samolot (przy okazji porównajcie czas pierwszego i drugiego przejazdu) lub skracacie sobie w prawo, jadąc od razu na Polanę Jakuszycką co zajmie Wam dosłownie kilkanaście minut.